Witam. Umowę najmu pokoju w mieszkaniu trzypokojowym, gdzie w jednym z pokoi mieszka właścicielka podpisałem w październiku ubiegłego roku na czas oznaczony 9 miesięcy, tj. do końca czerwca br. W umowie znajduje się bardzo dużo kar umownych, ja podpisując umowę miałem - można powiedzieć - nóż na gardle, ponieważ dzień później musiałem wyprowadzić się z wcześniejszego mieszkania. Teraz moja sytuacja zmieniła się na tyle, że z początkiem maja lub z końcem kwietnia muszę wyprowadzić się z miasta, w związku z tym umowę chcę wypowiedzieć ale biorę na siebie odpowiedzialność zapłaty za miesiące pozostałe do końca umowy.

Na pierwszej stronie regulaminu umowy opisane są czynności, które należy wykonać podczas sprzątania mieszkania według grafiku. Poniżej jest informacja, że w przypadku nie wywiązania się najemcy z tego obowiązku Wynajmujący ma prawo zlecić tę czynność osobie trzeciej i kosztami obciążyć najemcę. Pytanie brzmi, czy ma to zastosowanie prawne? Jeśli z góry nie jest zaznaczona kwota? Boję się sytuacji, w której po mojej wyprowadzce Właścicielka mieszkania będzie co 2-3 tygodnie obciążać mnie kosztami sprzątania, kiedy to fizycznie sprzątać nie dam rady, ale zapis taki jest w tej umowie.

Przykładowa kuriozalna sytuacja, w której to Właścicielka za każdym razem, gdy sprzątam stwierdza, że posprzątane jest nie tak jak należy, a co za tym idzie przepisuje mi grafik na kolejny tydzień, gdy ja się z tym nie zgadzam to obciąża mnie kosztami firmy sprzątającej. Teoretycznie, gdy ustalenie tego czy po moim sprzątaniu w mieszkaniu panuje porządek czy też nie należy tylko do Właścicielki mieszkania to w tym aspekcie ma sporą przewagę. Tylko jak z 'legalnością' takiego czegoś?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :)