Pytanie z dnia 12 września 2017

Witam. W dn. 14.02.2014 otrzymałem za wycieraczkę wezwanie do zapłaty kary umownej 100 zł. za pozostawienie samochodu na parkingu P+R CH po upłynięciu Doby Parkingowej. Wezwanie zawierało: nr rej. i markę samochodu, powód i podstawę prawną ukarania, termin do zapłaty 14 dni, nr konta bankowego ZTM i informację o grożącym postępowaniu sądowym w przypadku nieuregulowania należności, datę jw. i godzinę wystawienia 02:15 oraz podpis pracownika ZTM.
Obecnie po 43 miesiącach (!) otrzymałem sądowy nakaz zapłaty z dn. 17.07.2017 wydany w postępowaniu upominawczym (kara umowna + odsetki + odsetki za opóźnienie + koszty procesu, kopię wezwania wraz z zdjęciami pojazdu, notatkę służbową (data i godzina jak na wezwaniu), dane pojazdu i moje z CEPIK z dn. 07.08.2014, pełnomocnictwo wystawione przez Prezydenta Miasta ST. W-wy z dn. 28.10.2016r oraz pozew z dn.26.06.2017 (brak daty wpływu do sądu i stempla Sądu).
Moje pytania:
- czy wezwanie „za wycieraczkę” jest poprawne
- czy istnieje obowiązek wysłania wezwania listem poleconym po ustaleniu danych na adres właściciela w obowiązującym terminie od zdarzenia
- jaki przepis to reguluje.
Wezwania za wycieraczką nie było, zdarzenia pozostawienia pojazdu na noc też nie było.
Po tak długim czasie jest niemożliwe przedstawienie dowodów ani świadków obrony.
- czy wystawione wezwanie o godz. 02:15 jest prawomocne skoro doba parkingowa kończy się o godz. 02:30? (w godz. 2:30 - 4:30 parking jest nieczynny).
-czy powód ma obowiązek podjęcia polubownego rozwiązania przedsądowego
- czy nie powinienem być powiadomiony o sprawie sądowej
- czy powód może upominać się o zapłatę po tak długim czasie?
Pozdrawiam
Tomasz

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.