Witam w lipcu zeszłego roku robiłam makijaż permanentny ,miała 2 poprawki jednakze kształt kolor są oszpecające mnie ,zle sie z tym czuję ,Pani dojeezdza ze stolicy do mojego miasta i kątem robi zabiegu u koleżanki w gabinecie ,nie dostałam paragonu ,pracownice jak szefowa i moja rodzina byli obecni ze mną w czasie tych zabiegów.. Po konsultacjach z innymi specjalistkami jestem przekonana ze tamta Pani mnie zwyczajnie oszpeciła a w kregu linergistyczek nie ma dobrej opinii ,dodam ze jest szkoleniowcem .. co mam zrobić? bo za poprawki lub laser musze zaplacic duze pieniadze ..jak ubiegac sie o zwrot jak i zadośuczynienie (ponosze koszty konsultacji i dojazdów) ,udac sie do salonu czy dzwonic do tej Pani osobiscie .. ? pomocy!!! proszę o szybką odpowiedz,pozdr