Witam, w maju zeszłego roku wynajęłam mieszkanie na umowę na czas nieokreślony z zapisem, że umowa musi trwać 2 lata. Niestety nie opłacam czynszu i rachunków od września, z tego powodu dostałam wypowiedzenie umowy, który był do 31.01, obecnie czekam na proces eksmisji. Właściciel grozi mi, że wstrzyma dostawy prądu i gazu, grozi też, że skoro okres wypowiedzenia już minął, a ja nadal jestem w mieszkaniu to może wejść do mieszkania o każdej porze dnia i nocy, pracuje na popołudniówki i wtedy moja nieletnia córka jest sama w domu. Proszę o informację, czy właściciel może odciąć media i czy może wtargnąć do mieszkania. Jak wygląda sprawa gdybym spłaciła cały dług, czy wtedy wypowiedzenie się anuluje i umowa może wrócić na okres 2 lat?