Pytanie z dnia 04 marca 2018

Witam, w piątek 02.03.2018r zaliczyłem kolizje autem BMW X5 E53 mojej współlokatorki, a mianowicie wpadłem w poślizg i uderzyłem w drzewo, w dniu 03.03.2018r przyjechał wezwany przez partnera spół lokatorki "specjalista" i stwierdził że odkupi auto, ja przy wycenie i oblędzinach auta byłem nie obecny, teraz oni zadają ode mnie różnicy kwoty pomiędzy tą którą uzyskali z sprzedaży a ich wyceną auta do sprzedaży z przed zdarzenia. Nie uchylam się od odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje i szkody jednak mam racjonalne wątpliwości że auto miało kupiony przegląd, opony dyskwalifikujące do użytku w warunkach zimowych ( Rażące zaniedbanie z strony właściciela narażające na utratę życia i zdrowia wielu osób ). Prowadza na co dzień go współlokatorka nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, raz została zatrzymana przez policje i otrzymała mandat za w/w przewinienie jednak policjanci nie odebrali jej dowodu rejestracyjnego. Czy można było uniknąć w/w zdarzenia a mianowicie kolizji, gdyby interwencja policji zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i skierowanie auta na stacje wymiany opon?

Dzień dobry, nie bardzo rozumiem w czym można Panu pomóc. Jeśli spowodował Pan szkodę, to jest zobowiązany do jej naprawienia. Skoro wiedział Pan, że samochód jest w tak kiepskim stanie , to dlaczego w ogóle go Pan uruchomił ?? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz

Odpowiedź nr 1 z dnia 5 marca 2018 12:13 Zmodyfikowano dnia: 5 marca 2018 12:13 Obejrzało: 269 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.