Pytanie z dnia 04 marca 2018
Witam, w piątek 02.03.2018r zaliczyłem kolizje autem BMW X5 E53 mojej współlokatorki, a mianowicie wpadłem w poślizg i uderzyłem w drzewo, w dniu 03.03.2018r przyjechał wezwany przez partnera spół lokatorki "specjalista" i stwierdził że odkupi auto, ja przy wycenie i oblędzinach auta byłem nie obecny, teraz oni zadają ode mnie różnicy kwoty pomiędzy tą którą uzyskali z sprzedaży a ich wyceną auta do sprzedaży z przed zdarzenia. Nie uchylam się od odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje i szkody jednak mam racjonalne wątpliwości że auto miało kupiony przegląd, opony dyskwalifikujące do użytku w warunkach zimowych ( Rażące zaniedbanie z strony właściciela narażające na utratę życia i zdrowia wielu osób ). Prowadza na co dzień go współlokatorka nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, raz została zatrzymana przez policje i otrzymała mandat za w/w przewinienie jednak policjanci nie odebrali jej dowodu rejestracyjnego. Czy można było uniknąć w/w zdarzenia a mianowicie kolizji, gdyby interwencja policji zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i skierowanie auta na stacje wymiany opon?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, nie bardzo rozumiem w czym można Panu pomóc. Jeśli spowodował Pan szkodę, to jest zobowiązany do jej naprawienia. Skoro wiedział Pan, że samochód jest w tak kiepskim stanie , to dlaczego w ogóle go Pan uruchomił ?? Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.