Pytanie z dnia 02 listopada 2015

Witam.
W zeszłym tygodniu miałem kolizje. Nie udzieliłem pierwszeństwa przejazdu w wyniku czego doprowadziłem do stłuczki. Mój samochod nadaje się na złom a w samochodzie poszkodowanego 2 ryski na zderzaku i coś z kołem, zresztą mało ważne.
Cały dzień same problemy i na koniec dnia bonus.
Po stłuczce wysiadłem z auta i jak zobaczyłem że rozwaliłem samochód, zamieniłem 2 zdania z tamtym kierowca i poszedłem do kumpla się napić. Po prostu miałem dość tego cholernego dnia. Teraz wiem że źle zrobiłem, ale czasu nie cofnę. Teraz tak myślę że sam nie wiem czemu to zrobiłem, naprawdę.
Nie byłem pijany, sam teraz nie potrafię tego pojąć.
Zgłosiłem się na policję następnego dnia wieczorem. Wciskali mi że byłem pijany itp. Dostałem wezwanie jakoś za parę dni na przesłuchanie, bo nie mieli jeszcze jakiś papierów z drogówki.
Byłem na przesłuchaniu i przyznałem się że to ja spowodowałem kolizje, czyli do :
-Art. 86.§ 1.
-i że nie podałem swoich danych poszkodowanemu odnośnie ubezpieczenia (nie znam artykułu)
Zeznałem że uciekłem bo byłem w szoku, z nerwów.
Chciałem złożyć wniosek o samokaranie, lecz pani policjantka powiedziała mi że oni już mają propozycję od ich wykończeniowca:
1,5 roku zakazu prowadzenia pojazdów i 3000zł grzywny.
Myślałem że spadnę z krzesła. Nie zgodziłem się i teraz będę miał sprawę w sądzie. Teraz moje pytanie jaką kare może orzec sąd i co mogę zrobić żeby kara była jak najmniejsza. I czy mogli mi odmówić tego że chciałem sam złożyć wniosek.
I czy dobrze, że się przyznałem czy lepiej odwołać? (jeśli jest taka możliwość).
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc

Już się Pan przyznał, więc odwołanie przed sądem będzie źle wyglądało. Skoro tamtemu kierowcy nic się nie stało, to ucieczka z miejsca kolizji nie będzie miała aż tak poważnych konsekwencji, choć oczywiście to niedobrze. Jaki wyrok wyda sąd trudno orzec, ale zatrzymanie prawa jazdy na 1,5 roku wydaje się karą zbyt dotkliwą. Może sąd w ogóle nie odbierze Panu dokumentu prawa jazdy. Lepiej się przyznać do wszystkiego, dokładnie wyjaśnić i wskazać jakiś powód ucieczki, może właśnie małe załamanie nerwowe, spowodowane tymi problemami. Trzeba je tylko wskazać.

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 listopada 2015 02:21 Obejrzało: 403 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.