Pytanie z dnia 14 stycznia 2016

Witam
We Wrześniu 2013 mój 11 letni wtedy syn został potrącony przez auto.Z notatek policyjnych wynika że wyjechał na ulice z chodnika (tak powiedział bo bał sie że nie ma karty rower.)Policja nie przesłuchała jedynego świadka który był obecny przy zdarzeniu i wezwał karetkę a następnie oddalił sie.Była rozprawa o demoralizację na której podnosiliśmy że syn nie wyjechał z chodnika tylko z ulicy a kierowca nie ustąpił pierwszeństwa mojemu synowi,chociaż przepisy tak nakazywały .Sprawa została umorzona.Teraz ubezpieczalnia żąda od nas dużej kwoty pieniędzy za wypłatę odszkodowania kierującej .Uważamy że to nasz syn został poszkodowany w tej sprawie i nie zgadzam się z roszczeniem wobec mnie.Co mam robić?

Witam, sprawa jest, jak czytam, dość skomplikowana. W mojej ocenie nawet jeśli syn wyjechał na ulicę z chodnika, to co najwyżej przyczynił się do zdarzenia, ale kierowca w dużej części może odpowiadać za zdarzenie. Być może synowi należy się odszkodowanie od ubezpieczyciela kierowcy, a nie odwrotnie. Do pełnej analizy sprawy potrzebne jest więcej informacji i na pewno notatka policji. Zapraszam do kontaktu z moją kancelarią, działam na terenie całego kraju, chętnie pomogę, pozdrawiam Damian Stawski Alta Pentut Kancelaria Radcy Prawnego

Odpowiedź nr 1 z dnia 15 stycznia 2016 18:27 Obejrzało: 319 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.