Witam. We wrześniu 2022r. wstawiłam samochód do komisu w Warszawie celem sprzedaży. Właściciel komisu zapłacił mi za pojazd gotówką, podpisując jednocześnie umowę komiswą. NIestety nie znam się na dokumentach i wydawało mi się, że umowa komisowa jest tożsama z umową sprzedaży.
Ponieważ od chwili sprzedaży pojazdu mieszkam stale za granicą nie wiedziałam co dalej dzieje się z pojazdem.
Niedawno skontaktował się ze mną organ windykacyjny Urzędu Skarbowego z informacją o prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym na wniosek KNF ponieważ pojazd miał przerwę w ubezpieczeniu i została nałożona na mnie kara pieniężna. Przerwa w ubezpieczeniu miała miejsce już po sprzedaży przeze mnie auta. Niestety kupujący nie odbiera telefonó ani nie odpisuje na maile, a ja nie mam możliwości w chwili obecnej pojawienia się w Polsce.
W związku z zaistniałą sytuacją moje pytania są następujące: Czy otrzymanie zapłaty za pojazd stanowi potwierdzenie sprzedaży? czy to, że kupujący pojazd czyli osoba profesjonalnie się tym zajmująca nie spowodowała przestępstwa celowo zawierając ze mną umowę komisową?
Czy w zaistniałej sytuacji powinnam udać się na policję?
Pozdrawiam