Pytanie z dnia 16 grudnia 2017
Witam. Wpadlam w poslizg i wylądowałam na drzewie i najechałam na niski zywoplot pod hotelem. Wezwalam lawete ktora zjawila sie po trzech godzinach. Pani w hotelu powiedziala ze nie ma problemu zeby auto stalo te trzy godziny poniewaz wyladowalo na podjezdzie i nikomu nie przeszkadza. Nic poza drzewem ktore usunelismy tak aby nie przeszkadzalo nie zostalo uszkodzone. Po dwoch tygodniach przyjechala do mnie policja w tej sprawie ale nie bylo mnie w domu mam stawic sie w innym terminie. Moje dane uzyskali poniewaz pod hotelem znajduje sie kamera. Co mi grozi i na jakiej podstawie? Nikt nie ucierpial i nikt nie wezwal wtedy policji.
Julia Rybczyńska Radca prawny (Od 2016)
Kancelaria Prawna BeRIGHT
Leczkowa 25/4, 80-432 Gdańsk
Dzień dobry, proszę zorientować się czego dotyczy sprawa. Jeśli Pani dostała wezwanie, powinna być wskazana sygnatura sprawy, proszę zadzwonić i zapytać się czego dotyczy. Bez tych informacji trudno określić co może być powodem, może zniszczenia drzewa i żywopłotu i zgłoszenie tego przez hotel? Możliwości jest kilka, jeśli uzyska Pani informację, proszę o kontakt. Pozdrawiam, Julia Rybczyńska radca prawny
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.