Pytanie z dnia 25 lipca 2016
Witam, wraz z bratem jestesmy wlascielami mieszkania,piecze nad mieszkaniem sprawowal nasz dziadek.Mieszkanie mialo pojsc do sprzedazy,kupujaca mieszkajac w nieruchomosci wplacila 50 tys,po jakims czasie rozmyslila sie z zakupu.Wraz z dziadkiem podpisali umowe najmu I I postanowili co miesiac ze beda jej odejmowac 800 zl za wynajem w ramach zwrotu tej kwoty.W miedzyczasie lokatorka wynajela mieszkanie osobie trzeciej,po jakims czasie wymienila zamki I zablokowala wlasnosc tej osoby.W listopadzie 2015 roku wygasly wszelkie umowy z Pania ktora to mieszkanie zamierzala kupic a wszystkie rzeczy zostaly w domu.Udalo mi sie namierzyc osobe ktora jest wlascicielem rzeczy I jej wszystko zwrocic poniewaz pieecza nad mieszkanien wrocila znowu do mnie.I teraz zaczynaja siie schody,poniewaz ta pani ktora zajela rzeczy tej drugiej pani chce mnie ppdac do sadu ,twierdzac ze podnajmujaca byla jej dluzna 13 tys.zl.Dodam ze na umowie najmu z podnajmujaca,wynajmujaca widnieje jako prawny wlasciciel.Jak moge uniknac procesu sadowego I czy rzeczywiscie jestem winna?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, czy otrzymała Pani jakieś oficjalne wezwanie w tej sprawie? Komu zwróciła Pani rzeczy, które znajdowały się w mieszkaniu i w jaki sposób wynajmująca zajęła rzeczy podnajemcy? Czy dysponuje orzeczeniem sądu? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.