Witam. Wraz z moimi rodzicami mieszkamy również z siostrami mojego taty jak żyli rodzice mojego ojca nie sprawiały żadnych problemów. Od paru lat jest coraz gorzej, mama płaci swoją część wynajmu i rachunki sama. Ciotki już dwa razy zadłużyły mieszkanie i prawie doszło do sprawy sądowej. Przyszły prosic o pomoc mojego tate to człowiek o złotym sercu i jak zwykle im pomógł. Problem jest również taki że robia na złośc są to stare panny jednej jak coś nie pasue to brudzi nie sprząta po sobie słucha głosno muzyki psuje swoje rzeczy (pożniej o tym zapominia i jest na mnie badz brata). Druga natomiast została nieraz przylapana na grzebaniu w naszych szafach lodówce itp nieraz mielismy dla swojej wiadomosci zaznaczone co ile tego jest ale niestety zawsze brakuje a ciotka nie potrafii się przyznać. Tata chciałby wykupic mieszkanie wkłada w nie pieniadze remoontuje itp. Czy mozna się zgłosić gdzieś zeby ciotki dostały inne mniejsze mieszkanie na ktore bedzie je stać? Robiąc długi robi również je nam bo my płacąc swoje musimy jeszcze opłacać jej ale z jakiej racji , nie maja szacunku do niczego jest wiele rzeczy które moge powiedzieć i dowodów na ich zachowanie. Moja mama nie wychodzi do kuchni bo zaraz pokiazuja swoje złośliwosci rodzice wszystko kupili, pralke bojler kuchenke gazowke itp a one nigdy nie spytały ani nie wyszły z propozycją ze oddadza na raty czy jak beda miec. mamy dwa pokoje ja dziele swój z bratem , rodzice maja swój a one we dwie maja 3 pokoj nikt do ich pokoju nie wchodzi a one pod nasza nieobecność potrafią wejsc i patrzeć po szafach co moi rodzice mają co kupili i za co. Często ciotka mi mowi ze załuje ze oddaly nam pokój po śmierci dziadków .ale dlaczego mielismy się mieścic w 4 sami? Potrafią sie we wszystko wtrącić. Czy jest jakies rozwiązanie mozna się gdzies zgłosić do urzedu gminy o mieszkanie dla nich? Czy one same musza isc? Bo są na tyle mądre ze na straż się boją zadzwonić