Pytanie z dnia 18 marca 2017
Witam. Wynajmowałam mieszkanie chłopakowi który nie płacił mi czynszu 4 msc w tej chwili jest winny ok 6 tys zł. Juz sie wyprowadził ...dostał przedsadowe wezwanie do zapłaty oraz ostateczny termin 2 tyg do wpłaty nie zapłacił. Mój prawnik sprawdził go i okazuje sie ze chłopak jest oszustem i nie ma umowy o prace ani majątku. Mój prawnik stwierdzi ze sprawa jest przegrana. Ja sie nie poddaje. I moje pytanie brzmi czy ta walka jest na próżno? Skoro nie ma majątku to nie możemy od niego ściągnąć zaległości? Opłacał mi przez pare msc mieszkanie wiec ma konto bankowe gdyż robił przelewy. Jestem bezsilna i nie widm czy walczyć. Pozdrawiam
Myślę, że warto złożyć pozew o zapłatę w sądzie. Po pierwsze należności czynszowe przedawniają się po 3 latach. Jeżeli jednak sąd zasądzi świadczenie to termin przedawnienia wynosić będzie 10 lat od nakazu zapłaty. Ten trzyletni termin można przerywać (np. złożenie wniosku o egzekucję), a po przerwaniu biegnie na nowo. Być może aktualnie dłużnik nie ma dochodu, ale w przyszłości jest szansa, że będzie miał jakiś majątek.
Podziękowałeś prawnikowi
Piotr Dobrowolski Radca prawny (Od 2007)
Kancelaria Radcy Prawnego Piotr Dobrowolski
Al. Wielkopolska 29/8, 60 - 603 Poznań
Dzień dobry. Sprawa w rozumieniu procesu o zapłatę nie jest przegrana. Możne natomiast pojawić się problem z egzekucją. Roszczenia z umowy najmu przedawniają się jednak w 3 lata, zatem na ich dochodzenie jest trochę czasu. Wyrok zasądzający zaś przedawnia się po 10 latach, a każde skierowanie sprawy do komornika przerywa ten bieg. Prędzej czy później zatem może się udać wyegzekwować należności. pozdrawiam serdecznie Piotr Dobrowolski
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.