Witam, wynajmuję lokal od najemcy w mieszkaniu spółdzielczym, które nie jest własnościowe. Niedawno dowiedziałam się, że najemca nie przeprowadził sprawy spadkowej i nie ma prawa do lokalu, spółdzielnia złożyła wniosek do Sądu o opróżnienie lokalu z tego tytułu. Ja od ponad 2 lat mieszkam w tym mieszkaniu z małoletnim synem i regularnie uiszczam opłaty do najemcy, w umowie najmu zawarliśmy punkt, że zobowiązany on jest uiszczać wszelkie opłaty wobec spółdzielni. Chciałam się dowiedzieć, czy mogę przystąpić jako uczestnik do tego postępowania o opróżnienie lokalu i wnosić o orzeczenie prawa do lokalu socjalnego, gdyż nie mam gdzie się z dzieckiem podziać, gdyby spółdzielnia wygrała proces. Mieszkanie rozpoczęłam wynajmować z mężem, a obecnie z winy męża jestem po rozwodzie. nie stać mnie na inne mieszkanie, nie mam żadnych oszczędności. Moje dochody sa niskie, żeby zaciągnąć kredyt mieszkaniowy, a za wysokie, żeby starać się o lokal socjalny z gminy samodzielnie, bo pracuję i osiągam dochody plus alimenty na syna. Nie wiem jakie mam prawa w tym zakresie. Najchętniej to bym zawarła na takiej rozprawie ugodę ze spółdzielnią, że przyjmie mnie jako członka spółdzielni i pozostawi w tym lokalu, ale prawnie chyba to nie jest możliwe. Z góry dziękuję za odpowiedź. Paulina