Pytanie z dnia 07 grudnia 2017

Witam.
Zawarłam 2 umowy o dzieło z polską firmą. Dziełem było wykonanie czynności związanych z opieką nad osobą starszą w Niemczech. Pierwsza umowa określała termin wykonania dzieła w okresie od 1-31.08.2017 a druga 1-15.09.2017. Do obu umów dołączony był wykaz czynności które miałam wykonać. Wynagrodzenie opiewało na kwotę 1500 Euro netto oraz 500 Euro netto. W miejscu wykonywania dzieła stawiłam się w dniu określonym w umowie. Pani którą miałam się opiekować była szczerze zdziwona moim przyjazdem. Okazało się że miała do niej przyjechać inna osoba, wcześniej uzgodniona. O jakichkolwiek zmianach co do skierowania do niej osoby innej, niż uzgodniona, nikt jej nie zawiadomił. Ponadto osoba zaakceptowana przez panią którą miałam się opiekować miała tam wykonywać dzieło przez trzy miesiące a ja miałam umowy tylko na okres półtora miesiąca. Była wyraźnie rozgoryczona tym jak została potraktowana przez jej kontrahenta z Polski. Mimo jej negatywnego nastawienia
niezwłocznie podjęłam realizację dzieła. Mimo moich usilnych starań ( bardzo zależało mi na tej pracy ) moja podopieczna co chwilę, swoim zachowaniem , jak i słownie, dawała do zrozumienia że już nie chce mieć żadnych kontaktów z polską firmą a trzeciego dnia mojego u niej pobytu wyrzuciła mnie na bruk uprzednio bardzo dokładnie egzekwując ode mnie wykonanie czynności które wynowałabym przez dłuższy czas . Zażądała nawet posprzątania całego domu co nie należało do moich obowiązków. Zrobiłam to chcąc okazać jej moją dobrą wolę. Nie zwróciła mi nawet kosztów podróży do niej do czego była zobowiązana. Po wyrzuceniu mnie przez podopieczną, firma załatwiła mi jeden nocleg w hotelu i możliwość powrotu busem do Polski następnego dnia. Byłam absolutnie bez pieniędzy. Nie miałam nawet za co kupić sobie jedzenia. Osoby które poznałam w hotelu, okazały mi pomoć i zaproponowały pracę. Zgodziłam się na to. Każdy mój kontakt z firmą z Polski kończył się przrzucaniem na mnie winy za powstałą sytuację. Pozostałam w Niemczech przez miesiąc. Po moim powrocie do kraju polska firma nie nawiązała ze mną żadnego kontaktu. Tak jakby sprawa wogóle nie istniała. 8 września 2017 roku wezwałam ich pisemnie do zapłaty należności za pierwszą umowę o dzieło na kwotę 1500 Euro netto i zwrot kosztów podróży do Niemiec w wysokości 100 Euro. Motywowałam żądanie tym że winę za zerwanie umowy ponosi tylko i wyłącznie firma z Polski. Bez jakiegokolwiek pisma wyjaśniającego lub telefonu w tej sprawie przelano na moje konto 250 Euro tytułem zapłaty za dzieło w okresie 1-5.08.2017 oraz 80 Euro tytułe zwrotu kosztu podróży ( zapłaciłam 100 Euro ). Czy w tej sytuacji mam szanse na odzyskanie utraconej części zapłaty za okres 1-31.08.2017r ?

prosze o kontakt 606-922-003 Poznań

Odpowiedź nr 1 z dnia 11 grudnia 2017 13:19 Zmodyfikowano dnia: 11 grudnia 2017 13:19 Obejrzało: 234 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.