Pytanie z dnia 13 maja 2019

Witam, znalazłam się w sytuacji między młotem a kowadłem.Moja siosra rozwodzi się, mieszkamy niedaleko i nasze dzieci -9lat chodzą do tej samej szkoły i klasy, z racji tej zawozimy je na zmianę(rano zawozimy my, oni odbierają albo na odwrót )Odbyła się pierwsza rozprawa, opiekę nad dziećmi ma ojciec dzieci-szwagier, siostra się wyprowadzila i będzie składać apelację.Problem jest w tym, że teraz dogadujac się z szwagrem co do dojazdów siostrzenca, gdzie mamy to też po drodze, siostra obwinia mnie ze dzialam na jej niekorzysc bo będzie strala się o opiekę nad nim. Dodam że podchodzimy do ich sprawy rozwodu neutralnie, nie wtracamy się, kontakty mamy dobre, lecz z siostrą teraz się zmieniły...

Dzień dobry, a jakie ma Pan/i pytanie ? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl

Odpowiedź nr 1 z dnia 14 maja 2019 12:11 Zmodyfikowano dnia: 14 maja 2019 12:11 Obejrzało: 207 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.