Pytanie z dnia 26 lutego 2018

Witam. Znalazłem się ostatnio w ośrodku, który proponuje prywatnie detoks i terapię. Firma reklamuje się na stronie i zwodząc ludzi szukających natychmiastowej pomocy sprowadza ich do siebie (oferują dużo PR-u i natychmiastowy darmowy transport do ośrodka). Po przyjechaniu od razu pod nos jest podsuwana umowa na wygórowaną kwotę. Zazwyczaj pijani lub naćpani ludzie podpisują te umowy bez czytania, dopiero następnego dnia (albo i później) rozumiejąc co zrobili. Abstrahując od prywatnej oceny ludzi uzależnionych i ich głupoty - czy powyższe działanie jest legalne? Czy umowa podpisana przez osobę, która ma kilka promili we krwi (potwierdzone w papierach), ledwo złożyła podpis i nawet nie parafowała każdej strony jest w 100% ważna? Jednocześnie w tym ośrodku dochodzi do sytuacji, gdy pacjenci narkomani sami sobie wybierają lekarstwa do tzw. "leczenia" - czy powyższe działanie jest legalne? Pozdrawiam

Szanowny Panie przedmiotowa sprawa wymaga bardziej skomplikowanej analizy, która w mojej ocenie przekracza ramy bezpłatnej porady na tym ,,portalu".

Odpowiedź nr 1 z dnia 27 lutego 2018 21:13 Zmodyfikowano dnia: 27 lutego 2018 21:13 Obejrzało: 205 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.