Nie jest to niestety forma znęcania się psychicznego nad Panem, gdyż nie mieszkacie razem w jednym gospodarstwie domowym, żona pozwała Pana o rozwód, przypuszczam, że wnosi o orzeczenie Pana winy, nie jest skierowana do Pana bezpośrednio agresja, nie wyrządza też krzywdy fizycznej i psychicznej dziecku ( to mógłby ocenić dopiero biegły w postępowaniu rozwodowym o ustalenie kontaktów z dzieckiem ) i żona już złożyła zawiadomienie o nękaniu jej przez Pana, stąd nie jest celowym zawiadomienie o przestępstwie, gdyż i tak policja odesłałaby Pana do Sądu, by ten ustalił kontakty i władzę rodzicielską nad dzieckiem, o co powinien Pan wnieść w postępowaniu rozwodowym, żądając także zabezpieczenia tego żądania na czas trwania postępowania przez uregulowanie w danych sposób kontaktów z synem przez ten czas. Wówczas sąd określi postanowieniem, na które można wnieść zażalenie kontakty na czas postępowania. W razie braku porozumienia co do kontaktów i władzy po rozwodzie sąd będzie musiał przeprowadzić dowód z opinii zespołu biegłych, co będzie długotrwałe i uciążliwe.

niestety nie z tego co Pan pisze to nie moze Pan oskarżyć jej o nic. Moze Pan natomiast wnieść wniosek do sądu o zabezpieczenie kontaktów z dzieckiem na czas postępowania.