Pytanie z dnia 13 lipca 2016

Witam,3 lata temu wzielam pozyczke konsolidacyjna,splacilam wzieta wczesnie,w chwili przeprowadzania tej operacji w banku,powiedziano mi,ze pieniadze zostaly przelane do do banku pierszego,ze wszystko jest miedzy banami zalatwione i nie mam sie co martwic,poniewaz miala doslownie 4 h do odlotu,zadowolona wyjechalam z Polski.Jakie bylo moje zdziwienie,kiedy pierszy bank odezwal sie do mnie wzywajac mnie do zaplaty zaleglosci w wysokosci 1500zl?myslalam,ze dostane zawalu,zawsze wywiazywalam sie ze wszelkich naleznosci.A tu wpis do Biku i sciganie mnie jak zlodzieja.W banku w ktorym zaciagnelam konsolidCJE dowiedzialam sie ze pani juz tam nie pracuje.Jak mam dochodzic swoich praw,przeciez ja nie znam prawa bankowego,okazalo sie ze konsolidacja powinna isc na specjalny rachunek do splaty pozyczki.Zaufalam w ierzac ze chyba na takim stanowisku osoba jest absolutnie kompetentna:(((niestety,co w takiej sytuacji moge zrobic?jestem rencistka,splata konsolidacji zabiera mi sporo,a tu jeszcze nastepna w wysokosci 260zl?ja nie dam rady placici za czyjes bledy.Co mam w takiej sytuacji zrobic?dodam jeszcze e w momenie brania konsolidacji,wplynela kwota dokladnie taka jaka powinna wplynac na dzien splaty,odsetki mialam juz splacone.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.