Pytanie z dnia 24 sierpnia 2015
Witam.Czy mam szanse jeszcze na normalne życie w tym kraju.Opiszę
w punktach moją sytuację,żeby było krócej;obecnie jestem na rencie chorobowej,otrzymuję na rękę 360zł na miesiąc, chyba 1200 zabiera komornik,gdyż są to alimenty zaległe, których nie płaciłem.
Dlaczego?ponieważ ustaliliśmy z ex małż.że jeżeli zrzeknę się praw do, jeszcze wtedy mojego mieszkania,ona zrzeknie się alimentów.
Podpisaliśmy sobie oświadczenia na wzajem,ja się wymeldowałem,i parę lat było spokoju,do puki nie dostałem wezwania do sądu,gdzie Pani stwierdziła,że została zmuszona siłą
do podpisania oświadczenia.Ja do tej pory wynajmuję pokoje.Teraz
nie mam z czego żyć,bo takie jest prawo dla alimenciarzy.Przez
ok.2 lata co miesiąc osobiście wpłacałem u komornika po 50zł[bo
po tyle mogłem],ale jak się dowiedział że mam rentę,to nie ma
litości,jak tu przeżyć za 360 zł,gdzie leki kosztują ok.200zł.Mimo że
minęło tyle czasu,czy jest jakaś szansa żeby ukarać tak wyrachowaną kobietę.Mnie nikt nie zmuszał do zrzeczenia się co
prawda spółdzielczego mieszkania,wprowadziła się do mnie z 2-ma
reklamówkami,mogło tak zostać,poco był ślub. Mam 57 lat ,alimentów do spłaty jeszcze ok.8000zł,nie wiem ile odsetek.
Proszę mi tylko powiedzieć,czy mam jakąś szanse, żeby wyjść
jakoś z tego długu,bo nie czuję się w ogóle winny tej sytuacji.
Pozdrawiam.
Waldemar.
Agata Kuehn-Kędzierska Adwokat (Od 2010)
Kancelaria Adwokacka
Al. Wolności 17A/24, 62-800 Kalisz
Pisze Pan bardzo emocjonalnie dlatego trudno mi dobrze zrozumieć całą sytuację. W jaki sposób zrzekł się Pan prawa do mieszkania? Czyje było mieszkanie? Wspólne? Kiedy to było? Na jakim etapie jest sprawa w sądzie w sprawie zmuszenia żony do podpisania oświadczenia? Skąd się wzięło 8.000 zł zadłużenia? Proszę do mnie zadzwonić, coś poradzimy.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.