Pytanie z dnia 13 października 2021
Witam.Jestem po rozwodzie,który dostałemna pierwszej rozprawie od 13 maja 2021r i mam dwoje dzieci, które sądownie zostały ze mną.Była żona ma pełne prawa,nie mieszka z nami i płaci na nasze dzieci po 500 zł czyli razem 1000 zł alimentów bo wtedy jeszcze nie pracowała jak sąd jej wyznaczył.Wtedy jeszcze czekała na etat w wojsku.W wyroku sądu ma kontakty z nimi tak sobie ustaliła codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 13-16.Od początku od uprawomocnienia się wyroku ani razu w tych godzinach ich nie odwiedziła.od sierpnia poszla do pracy do wojska w innej miejscowości i nie ma możliwości ich odwiedzać.wszystko rozumiem że pracuje,ale w weekendy też ich nie zabiera.zdarzyło się od maja 3 czy 4 razy kiedy wzięła córkę w sobotę do siebie na dobę i w niedziele już oddawała.Bo syn ani razu nie chciał do niej jechać na noc bo mieszka z partnerem swoim,który jeszcze rozwodu nie ma.
Moje pytanie brzmi czy mogę składać wniosek o podwyższenie alimentów w styczniu 2022 czy to za nie szybko.po drugie ja też pracuje w wojsku jako żołnierz zawodowy i zarabiam od niej ok 1000 zł więcej.zbieram od sierpnia paragony,faktury,mniej więcej obliczyłem ze na same dzieci wydaje ok 2600-2800 zł.czy jest szansa aby podwyższać i czy jest sens składania wniosku.nie chce się ośmieszyć w oczach sądu albo zeby sąd mi nie powiedział ze zarabiam więcej od byłej żony,dostaje od niej 1000zl alimentów i dostaje 500+.i czego ja chcę od niej jeżeli nasza sytuacja nie pogorszyła się.1
Mi chodzi też najbardziej o to aby ustalić jej weekendy i mieć to na papierze.bo jak do tej pory wymiguje się z odwiedzania a jak już odwiedza to raz na miesiąc na dobę. Chciałbym wiedziedziec czy zbierać dalej faktury,paragony jeżeli nie będzie sensu składać wniosku bo jest za szybko.Tak w skrócie wyjaśniłem.Bardzo proszę o odpowiedź.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, aby mógł Pan wnosić o podwyższenie alimentów, musi Pan wykazać, że od czasu poprzedniego orzeczenia zasadniczo zwiększyły się możliwości zarobkowe byłej żony lub uzasadnione potrzeby dzieci. Poza tym, jeśli kontakty nie są realizowane, zgodnie z orzeczeniem sądu, może Pan wystąpić o ich zmianę lub o zagrożenie nałożenia na matkę dzieci kary za utrudnianie kontaktów, a następnie o nałożenie tej kary. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Janusz Sawicki Adwokat (Od 1985)
Sawicki&Sawicki Adwokaci i Radcy Prawni SP
Jana Kasprowicza 20/3, 31-523 Kraków
Sz.Panie Zasadą jest, iż małżonkowie przyczyniają się do kosztów utrzymania dzieci w częściach równych. Od tej zasady są wyjątki, które tutaj jednak nie zachodzą. Skoro koszty utrzymania dzieci są średnio na poziomie 2700,00 zł miesięcznie była żona powinna w nich partycypować na poziomie 1350,00 zł. Ustalone alimenty to 1000,00 zł na każde z dzieci. Ale otrzymuje Pan dodatkowo 500+ na każde z dzieci więc nie wiem jak sędzia rozpatrujący sprawę do tego podejdzie. W art 135 krio i jednoznacznie wskazano, że świadczenie wychowawcze z programu 500+ nie ma wpływu na zakres świadczeń alimentacyjnych. Nie oznacza to jednak, że fakt pobierania 500+ całkowicie jest pomijany w sprawach o alimenty - więc temat jest otwarty. Ma Pan moim zdaniem szanse powyżej50% na podwyższenie alimentów ale musi się Pan też liczyć z oddaleniem powództwa. Kontakty z dziećmi są uprawnieniem nie zaś obowiązkiem drugiej strony więc nie może Pan przymusić byłej żony do tych kontaktów. Paragony na wszelki wypadek radzę zbierać - nie wiadomo czy w przyszłości się nie przydadzą. z poważaniem : adw Janusz Sawicki
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.