Witam.Mam pytanie z prawa rodzinnego. Ojciec mojej corki nie interesuje sie nia od ponad 4 lat (corka w styczniu skonczy 5). Nie mam z nim zadnego kontaktu nie wiem gdzie przebywa. Alimentow nie placi od samego poczatku. Jakis czas temu skladalam wniosek o odebranie mu praw. Sedzia powiedziala mi na rozprawie ze nie moze nic zrobic poniewaz zawiadomienie o sprawie musi mu dostarczy. Lub moge wynajac kuratora z sadu ktory bedzie go reprezentowal a za ktorego ja musze zaplacic. Akurat wtedy nie bylo mnir na to stac wiec sprawa zostala zawieszona a pozniej zamknieta. Jakis czas temu wyjechalam razem z dziecmi za granice. Do niemiec. Z racji tego ze tutaj wiecej zarabiam chcialabym znow zlozyc wniosek o odebranie praw. Z ojcem dziecka nadal nie ma kontaku nie wiem czy nawet zyje. I tu moje pytanie czy moge mieszkajac za granica zlozyc taki wniosek w polskim sadzie? I na sprawe przyjechac? I czy moge od razu zaznaczyc w tym wniosku ze chce kuratora juz na pierwszej rozprawie?