Pytanie z dnia 13 lutego 2018
Witam,mam taki problem 28 stycznia ojciec odwiózł mnie 0 5 rano na autobus pracowniczy ja zamiast do pracy to trochę wypiłem .Około godziny 10 rano jechał na zakupy i zauważył mnie wioskę obok,jeżdząc po wiosce znalazł mnie na polnej drodze ale pech chciał że ugżąsł na poboczu,próbował wyjechać ale nie udało się trzasnoł drzwiami i poszedł do domu, ja zostałe przy aucie a dokładnie wsiadłem do niego i czekałem aż przyjedzie z kimś zabrać samochód.Ktoś zadzwonił na policję że auto stoi na poboczu drogi polnej i kierowca może być pod wpływem alkocholu ,Policja przyjechała ,auto było zgaszone kluczyków nie było ,tylko zapasowe w schowku,nie podałem kto kierował z obawy tego że będą ojca ciągać do wyjaśnienia lub po sądach,ojciec ma 70 lat i chciałem mu tego oszczędzić.Tydzień temu na posterunku składałem zeznanie jako świadek i tak zeznałem jak napisałem jutro czyli 13,02,2018 jako świadek będzie składał wyjaśnienie tej sytuacji ojciec,sprawa zakończy się w sądzie jakie kroki powinienem poczynić ,wynająć adwokata czy czekać na oskarżenie i w tedy dopiero się odwołać i wspomóc adwokatem dodam że ja mam zakaz prowadzenia au t od dwóch lat i jeszcze przez trzy lata za kierowanie pod wpływem .Ztego powodu nie jeżdzę autem a na autobus podwozi mnie ojciec.Z góry dziękujęza ewentualnom pomoc.
Michał Bukowski Adwokat (Od 2015)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Michał Bukowski
Al. IX Wieków Kielc 6/34, 25 - 516 Kielce
Ma Pan rację, że historia jest nietypowa, ale spokojnie. Jeżeli jest tak jak Pan to opisuje i ojciec to potwierdzi przed organami ścigania nie powinno być problemów. Dopóki nie ma Pan zarzutów może Pan spać spokojnie, na pewno nie należy się przyznawać do czegoś czego się nie zrobiło.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.