Witam,mój ojciec 20 lipca trafił do szpitala z powodu udaru mózgu.Cale swoje życie nie miałam z nim kontaktu,zus placil na mnie i na moje rodzeństwo alimenty za ktore ojciec musial odsiedziec w zakladzie karnym.Ojciec ma także rodzeństwo jedna z nich otrzymała w darowiźnie majątek w postaci ziemi działki zamieszkałej i domu,reszta zrzekła sie praw do majatku,a ojciec ma notarialnke prawo do dozywotniego zamieszkania.Na chwilę obecną żadne z rodzeństwa nie zamierza potwierdzić odbioru do domu ojca,mieszkaja za granica,do tej pory mieszkal sam-jego stan na chwilę obecną jest stabilny ale w związku z przeszłym udarem ma niedowlad prawej konczyny gornej i dolnej,więc jest nie zdolny do własnej egzystencji,wymaga calodobowej opieki,co teraz go czeka?ja nie jestem w stanie zająć się ojcem nie mam takiej możliwości,on z kolei całe swoje życie dotychczas "przepil"nie ma żadnych swiadczen pienieznych z tytułu tego,iż nie pracował legalnie nie odprowadzal żadnych składek ZUS,szpital wystąpił o ubezpieczenie na okres 3 miesięcy i o orzeczenie stopnia niepełnosprawności,sprawa jest w toku.Kwalifikuje się na rehabilitację po udarowa ale nie ma potwierdzenia ze strony rodziny co do odbioru po rehabilitacji,czego szpital wymaga.Co w tej sytuacji może zrobić opieka społeczna która jest o wszystkim powiadomiona i gmina.