Pytanie z dnia 06 października 2015

Witam.Oto moja sprawa do prawnika:W roku2008 zginął w wypadku mój mąż,kilka miesięcy wcześniej wzioł kredyt konsolidacyjny na spłatę mniejszych zobowiązań.Ja jako żona musiałam podpisać zgodę.Od śmierci męża jestem wraz z synem na rencie rodzinnej po mężu i spłacam ten kredyt.Ktory jest w posiadaniu firmy windykacyjnej.Nadmieniam że splaty są regularne.Jak do tej pory spłacam ciągle odsetki a pierwotna suma zaciągniętego kredytu pozostaje niezmienna.Kwota zaciągniętego kredytu to 20 000 zł.Moje pytanie brzmi czy jest jakas możliwość prawna aby pozbyć się tego koszmarnego nie kończącego się kredytu??Kredytobiorca nie żyje.A mnie chyba do śmierci pozostanie dług.I jeszcze taka rzecz,nie przejęliśmy z synem (10lat) spadku po mężu.Proszę o pomoc !!!

Ale Pani odpowiada jako poręczyciel, więc przyjęcie bądź odrzucenie spadku jest tu bez znaczenia. Radzę poprosić wierzyciela o odwrotne księgowanie wpłat, czyli zaliczanie ich najpierw na poczet kwoty głównej, potem odsetek i kosztów, powołując się na trudną sytuację i wskazując, że do tej pory nie uchylała się Pani od płacenia. Inaczej faktycznie może Pani tego nigdy nie spłacić. Jeśli wierzyciel się nie zgodzi, to pozostanie iść do sądu i wnosić o zmianę sposobu zaliczania wpłat, powołując się na zasady współżycia społecznego.

Odpowiedź nr 1 z dnia 9 października 2015 01:18 Obejrzało: 356 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.