Witam,skladalam wniosek 500+ na dwojke dzieci w sierpniu 2017 r ,ale nie mialam zasadzonych alimenrow ,wiec dostalam termin 3 miesiace na dokonanie formalnosci .Przez te 3 miesiace napisalam pozew do sadu o alimenty i te braki uzupelnilam w urzedzie ,podalam na pismie ,ze pozew zostal dostarczony do Sadu .Urzad na moja prosbe zawiesil wniosek do dnia uzyskania prawa o alimenty od ojca dziecka .Sprawa o alimenty odbyla sie 10.07.2018 i wyrok z saadu zanioslam do urzedu sprawe o swiadczenia 500+odwiesili ,i napisali ,ze nie dostane zadnego zwrotu zaleglych pieniazkow ,gdyz alimenty Sad przyznal mi od 01.08.2018 ,,a nie od sierpnia jak skladalam wniosek .Pytanie ,dlaczego Ja nie doatane zaleglych swiadczen 500+ jak na kazde wezwanie z urzedu sie stawialam ,donosilam dokumenty w terminie ,mowili,ze wszystkie zalegle swiadczenia zwroca i na drugie tez ,a tu jednak nic ,co Ja moge zrobic ,aby chociaz na drugie odzyskac swiadczenie,pozdrawiam Agnieszka .K