Pytanie z dnia 20 czerwca 2018
Witam,sprzedałem quada za 12 tyś zł, w umowie było zaznaczone że nie ma wad ukrytych , sprzęt był 100% sprawny. Po 3 tyg nowy właściciel poinformował mnie że zepsuł się silnik i chce teraz zwrotu kosztu naprawy. Umowa była na jego dziewczynę i on się za nią podpisał. Jak to wygląda w świetle prawa ? Dziękuję
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, to zależy, jaka jest przyczyna awarii silnika i jakie postanowienia zawarto w umowie. Niemniej za podrobienie podpisu grozi odpowiedzialność karna. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Artur Stachurski Radca prawny (Od 2014)
LT LAW Ciupka, Stachurski sp.k.
Gwiaździsta 71/10, 01-651 Warszawa
Po pierwsze to doszło do sfałszowania podpisu, co jest przestępstwem, ale problem mogą tu mieć obie strony. Jeśli tak, to umowa jest nieważna z mocy prawa. Trudno natomiast odnieść się do żądania zapłaty za naprawę silnika, bez poznania szczegółów co było przyczyną jego uszkodzenia.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.