Pytanie z dnia 01 maja 2018
Witam.W 2004 roku ,jako 20latka zalozylam biznes ktory po 4 mcach upadl,zbyt wysokie koszty wynajmu lokalu ,zusu i mala ilosc klientow niestety.Od tamtej pory nie dorobilam sie ani domu and samochodu,(tylko siych wlosow na glowie)obecnie nie pracuje mam dwojke dzieci,utrzymuje mnie partner.Sprawa za dlug za najem lokalu trafila do komornika w 2005,od tamtej pory wiele razy byla umarzana,nie posiadalam zadnego majatku ani przychodow.Kilka dni temu dostalam pismo z sadu z wezwaniem do splaty .Przerazily mnie odsetki ktore nawet przewyzszaja dlug.Czy te odsetki sie przedawnily?I czy koszty takie jak oplata stala,egzekucyjna,koszty procesu i inne koszty sadowe sie przedawniaja?I jak oni moga obarczac mnie tak wysokimi kosztami sadowymi wiedzac ze jestem bez pracy,bez majatku i juz z dlugiem za najem?W jakim kraju my zyjemy?Dodam tylko ze przez to wszystko sie rozchorowalam,mam wade serca,i chorobe o podlozu reumatycznym ,jestem praktycznie niezdolna do pracy.Pozdrawiam.prosze o odpowiedzAnna
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.