WITAM...W 2016 roku założyłam aparat u pewnej ortodontki. Miała poprawne opinie i była jedyną w mieście. Leczenie trwało 3 lata, przyznam ,że od razu coś mi nie pasowało, była bardzo nie miła i miałam wrażenie, że nie wie co robi, ale czekałam na końcowy efekt. W końcu jednak nadszedł ten dzień ,że zdjęła mi aparat.. Z efektu nie byłam zadowolona, ale ona twierdziła ,że nic więcej się nie dało zrobić, wiec pogodziłam się z tym faktem, i nie konsultowałam tego dalej u innych lekarzy, choć miałam złe przeczucia. Aż do momentu gdy w wakacje wybrałam się do dentysty na leczenie kanałowe, i on złapał się za głowę jak ja mam to zrobione. Powiedział mi że ta Pani nie ma pojęcia o tym co robi i że wiele osób do niego przychodzi i musi po niej poprawiać i zakładać ponownie aparat. Jak ktoś powiedział mi to w 4 oczy i potwierdził moje obawy ,zaczęłam coś z tym robić. Na następnej wizycie u ortodontki, po wielkiej awanturze ,udało mi się zdobyć dokumentację medyczną .Następnie znalazłam więcej poszkodowanych, którzy opowiedzieli mi swoje historię. Jakie mają komplikacje i jak ta Pani traktuje pacjentów i nawet jak się stosowało do jej zaleceń i zwracało uwagę, że coś jest nie tak, zwalała winę na pacjenta. Na kolejnej wizycie Pani dowiedziała się że pisze w internecie na jej temat z poszkodowanymi ,i jak ja tak mogę i że nie chce prowadzić dalej mojego leczenia. Mam dokumentacje i mogę sobie dalej konsultować a na mój ból o którym jej mówiłam nie zwracała wcale uwagi. Aktualnie mam bóle do tej pory, terminy u lekarzy są bardzo długie. Nie każdy chce po kimś poprawiać i wielu lekarzy nie ma do tego kompetencji ,a wiadomo każda wizyta kosztuje. O ortodontce aktualnie nie ma żadnych opinii w internecie tak jakby wszystko zostało usunięte, ta Pani nie wydała mi żadnego paragonu ,ani potwierdzenia zapłaty za aparat, również nie podpisała żadnej umowy. Piszę ,aby zapytać czy są jakieś szanse, żeby udowodnić tej PANI winę ,co zrobić ,gdzie się udać, czy ja i inni poszkodowani musimy mieć opinię od innych ortodontów, choć jak wspominałam wcześniej ciężko jest takie coś zdobyć. Czy dowodem może być sam fakt, że ktoś ponownie ma aparat u kogoś innego? Czy mam prawo napisać do tej ortodontki emaila ,aby dowiedzieć się, jaki powód rezygnacji z dalszego leczenia, napisała w dokumentacji medycznej?