Władza rodzicielska. Opieka na dzieckiem.
Pytanie z dnia 03 lipca 2020
Witam, sprawa jest pilna i dotyczy małoletnich, w tym przypadku dziewczynki stracily ojca, matka przebywa aktualnie w szpitalu. Ja jako siostra i ciocia tych dzieci zostałam upoważniona poprzez pełnomocnictwo notarialne, do sprawowania opieki, faktycznej, zdrowotnej, podejmowania wszelakich decyzji związanych z opieką nad dziećmi, Prababcia razem z ciotkami przetrzymują dzieci, bez zgody matki i samych dzieci i nie chcą wydać ich mi, jak to wygląda prawnie. Dodam jeszcze, że dzieci rowniez nie chcą przebywać u prababki która defakto leczy się psychiatrycznie od ponad 30 lat. Są zastraszane, młodsza lat trzy zaczęłaa sikać w nocy w łóżko, jest zamykana sama w pokoju gdy płaczę przed snem, zaś strasza 10 letnia nie ma prawa wejść i uspokoić nawet swojej siostry, dziewczynki a raczej strasza w dniu wczorajszym dzwoniła, błagała mnie i prosiła, ciocia pomóż, ciociu zabierz nas stąd.. Czy ja jako osoba upoważniona poprzez pełnomocnictwo notarialne. Mogę wezwać policję gdy odbieranie dobrowolne nie przyniesie skutku? Na jaki paragraf można się powołać, czy mogę jako osoba fizyczna nagrywać całe zajście dyktafonem? Czy mogą te kobiety bez zgody ich matki prawnego opiekuna przetrzymywać nieletnie dzieci? dziś w godzinach 10 - 11 zostanie przeprowadzona próba odebrania dzieci. Bardzo proszę o odpowiedź. Milena
Janusz Sawicki Adwokat (Od 1985)
Sawicki&Sawicki Adwokaci i Radcy Prawni SP
Jana Kasprowicza 20/3, 31-523 Kraków
Sz.Pani Jeżeli próba się nie powiedzie Pani legitymując się pełnomocnictwem notarialnym ( trzeba jego kserokopię załączyć do wniosku ) powinna jak najszybciej wnieść do miejscowego Sądu Rodzinnego wniosek o wydanie zarządzeń opiekuńczych odnośnie dzieci. Policja tu nic nie zdziała - odeślą Panią do Sądu Rodzinnego, który zajmuje się w trybie pilnym takimi sprawami. We wniosku należy opisać całą sytuację. Na marginesie - czy ojciec dziecka zginął w wypadku samochodowym, w którym uczestniczyła jego żona czy jej pobyt w szpitalu nie jest związany z jego śmiercią. z poważaniem : adw Janusz Sawicki
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.