władza rodzicielska,opieka nad dzieckiem

Witam pisze ponieważ mam trudna sytuację mam. 5letnia córeczkę. Rok temu roztalam się z partnerem. I ojcem córeczki wyprowadziła się z domu bo to był jego dom lecz malutka została z nim ponieważ ja nie miałam warunków by ją wziąść że sobą nie miałam dachu ani funduszy. Zostałam bez niczego oczywiście teraz mogę ją odwiedzać jeśli chce ale kilka miesięcy. Temu wyjechałam zagranicę by spożyć się długów. I bym mogła wkoncu normalnie żyć sprawa wygloda tak gdy jestem zagranicą i prubuje się kontaktować z małą to muszę prosić go o pozwolenie by dzwonić są dni co mi na lisc. Robi i nie pozwala na kontakt z nią bo niby nie ma czasu teraz coraz częściej mi mówi że mi ją zabierze że ja nie mam żadnych. Szans bo ja zostawiłam i to on może podejmować. Decyzję czy mam jakieś szanse prawdę by. Odzyskać dziecko. By mogło być ze mną czy on ma rację z tym że teraz zemna nie jest tlko z nim to że nie mam żadnych. Szans