władza rodzicielska,opieka nad dzieckiem

Witam, jestem młodą mamą(20lat), mam dziecko (niecałe 6 miesięcy) W kwietniu skończyłam technikum . Do tej pory zajmował się dzieckiem jego ojciec z którym mieszkalam(wynajmowalismy mieszkanie).  Z końcem kwietnia postanowiliśmy sie rozstac . Mieszkam teraz u mamy. Nasz synek nie był szczepiony od samego początku ponieważ ojciec nie wyraził zgody, nie dogadywalismy się w żadnej kwestii, przesadzał w kwestii zdrowego żywienia i trybu życia, między innymi: gdy jeszcze karmilam, namagał mnie aby nie jeść chleba ponieważ pszenica z której robiony był chleb była pryskana roundapem, pastą nie myc zębów ponieważ posiada fluor oraz aluminium i jeszcze wiele innych, to samo żele do kąpieli czy też plyny do prania dla dziecka oraz do kąpieli, oliwka też zla ponieważ posiada parafię , Pampersy to według ojca największe zło jakie mogłam mu wyrządzić on chciałby tetrowe pieluchy (mimo że dziecku nic się nie dzieje od nich), a co do witaminy D to można takiemu dziecku podawać 600 jednostek a on każe podawać 2000 Ja się boję.  jeszcze wiele innych sytuacji.. Teraz Tak, pieniążków nie płaci na dziecko ,  żąda ode mnie dziecka na 1 lub 2 dni w tygodniu (mamy do siebie ok 60 km) Mamy takie same prawa, on nie wyraża zgody dziecka zaszczepić, dziecko nie ma przychodni nie miało ani jednego bilansu, ponieważ bez deklaracji na szczepienia nie zapiszą do przychodni ponieważ są obowiązkowe. Oznajmił, Że jak zaszczepie bez jego wiedzy założy mi sprawę w sądzie.  Nie wiem co o tym myślec i co robić.  Boję się też dawać mu dziecko na te kilka dni i to jeszcze bez mojej obecności. Dziękuję z góry jeżeli mi rozjaśnia sytuację i pomożesz.