wniosek o podwyższenie alimentów

Witam mam pewien problem . Samotnie wychowuje 6 letnia corke. Pracuje na 1/3 etatu zarabiam 650 zl. Alimety na corke wynosza 500 zl. Zglosilam sie do prawnika by napisal mi wniosek o podwyzszenie alimentow I reprezentowanie mnie. Prawnik oczkiwal 1500zl wynagrodzenia . Spalacalam to w ratach choc ciezko mi bylo oczekujac napisania I zlozenia wniosku do sadu. Na koniec sierpnia pan prawnik deklarowal ze ow wniosek napisze. W pazdzierniku wyslalam zapytanie czy napisal ow wniosek stwierdzil ze tak wiec poprosilam o wyslanie mi go na e-maila . Jest styczen. I po dzien dzisiejszy nie mam maila z tym wnioskiem. Na kolejne smsy z pytaniem czy napisal wniosek nie odpisuje po dzien dzisiejszy. Pan prawnik jeszcze stwierdzil ze sprawa o podwyzszenie alimentow bedzie kosztowala 5% od rocznej wartosci przedmiotu sporu czyli u mnie jakies ok 500zl. Dzwonilam do sadu w celu sprawdzenia tej informacji lecz w sadzie powiedzieli mi ze jest to darmowe. Prosze o pomoc. Czy jesli zrezygnuje z jego uslug to musi oddac mi moje pieniadze. Czy moze tego nie robic? Nie stac mnie na kolejnego prawnika . Od poczatku wrzesnia czekam na wniosek I dalej go nie mam. Moja sytuacja finansowa jest kiepska a prawnik nie odpisuje na sms I nie odbiera tel. Czuje sie oszukana I nie wiem czy odzyskam moje pieniadze. Prosze o pomoc.