wniosek o ukaranie

Witam serdecznie. Pewnego pieknego dnia bylam z corka na zakupach w galerii. W jednym zw sklepow przymierzalysmy ubrania niestety nic nie kupilysmy. Udajac sie do wyjscia podeszlam do wyspy na ktorej znajdowaly sie koszulki , ogladalam je , odlozylam na miejce i wyszlysmy. Jakis tydzien pozniej udalysmy sie do tego samego sklepu ,pochodzilysmy ,poogladalysmy a przy wyjsciu zaczely piszzec bramki. Podeszla do nas pani oraz pan ochroniarz , przegladali nasze torby lecz nic w nich nie znalezli. Okazalo sie ze byl to podstep , poniewaz zabrali nas do pokoju ochrony i wezwali polocje. Okazalo sie ze jestem oskarzona o podlozenie metek w ubieglym tygodniu pod te koszulki ktore ogladalam . Poniewaz na monitoringu widac jak dzien pozniej ekspedientka je znajduje. Padlo na mnie . Jestem przerazona bo w zyciu nic nie ukradlam. Pani na komendzie ogladajac plyte z monitoringu powiedziala ze wydaje jej sie ze to ja natomiast policjant to wykluczl. Zoatal zlozony protkol do sadu o ukaranie mnie. Prosze o pomoc bo nie wiem jak mam sie bronic. Na protokole byl nr art.119. Dziekuje.Jak ja mam się bronic?