Pytanie z dnia 03 grudnia 2015

Wpadłem w spirale zadłużenia, zarabiam 2600, a raty kredytów bankowych wynoszą 1900 (100000 w PKO S.A. i 20000 w Eurobanku), pozabankowych 1100 (cztery kredyty na sumę ok 20000) i obecnie raty te spłacam chwilówkami, które już teraz wynoszą 12000. Przez to wszystko mam depresje i nie tylko, od dłuższego czasu przebywam na zwolnieniu, w związku z tym moje pytanie jest następujące: czy jedynym wyjściem z tej sytuacji jest sznurek?

Dzień dobry, Należy się zastanowić czy w Pana/Pani przypadku nie byłoby możliwe ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Upadłość konsumencka obejmuje likwidację całego posiadanego przez dłużnika majątku (jego sprzedaż) i podział kwoty uzyskanej ze sprzedaży pomiędzy wierzycieli. W następnej kolejności - jeśli likwidacja nie pozwoliła na pokrycie wszystkich długów - ustalany jest plan spłaty na okres 3 lat. Jeśli nie ma Pan/Pani majątku, to w razie stwierdzenia przez Sąd, że zachodzą podstawy do ogłoszenia upadłości konsumenckiej, od razu przechodzi się do planu spłaty. Wykonanie planu spłaty pozwala na umorzenie całości lub części pozostałych do zapłaty długów. Jeśli chodzi o przesłanki ogłoszenia upadłości to najważniejsze jest, że osoba o nią się ubiegająca nie może prowadzić działalności gospodarczej. Ogłoszenie upadłości nie będzie możliwe jeśli: - w okresie 10 lat przed dniem złożenia wniosku, względem konsumenta toczyło się już konsumenckie postępowanie upadłościowe, które zakończyło się całościowym lub częściowym oddłużeniem, - konsument doprowadził do swojej niewypłacalności albo istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub w skutek rażącego niedbalstwa, - w stosunku do konsumenta prowadzono już konsumenckie postępowanie upadłościowe, ale zostało ono umorzone z innych przyczyn niż na wniosek konsumenta (np. we wniosku zataił jakieś istotne informacje dotyczące posiadanego majątku), - konsument miał obowiązek złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości jako przedsiębiorca, a tego nie zrobił. To moim zdaniem najbardziej istotne przesłanki. Jeśli chodzi o szanse powodzenia takiego rozwiązania to wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Najważniejsze jest by niewypłacalność nastąpiła z przyczyn niezależnych od wnioskującego o upadłość (np. nagła choroba, wypadek). Jeżeli przyczynił się Pan/Pani do swojej sytuacji to nie ma szans na ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Także wprowadzenie się samemu w stan niewypłacalności poprzez zaciąganie kolejnych kredytów w większości przypadków dyskwalifikuje konsumenta z szansy na upadłość. W razie pytań zapraszam do kontaktu z moją Kancelarią.

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 grudnia 2015 18:54 Obejrzało: 322 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.