Współfinansowania pobytu ojca w domu opieki społecznej.

Dzień dobry. Sprawa dotyczy współfinansowania pobytu ojca w domu opieki społecznej.
1) MOPS wysłał mi pismo, z którego wynika, że mój ojciec ubiega sie o miejsce w domu opieki społecznej i mam podpisać z nimi umowę o współfinansowanie tam jego pobytu, oraz ,że chcą zrobić ze mną wywiad, czy mnie na to stać
2) Byłem na spotkaniu dostarczając moje pismo , w którym opisuję moją sytyację finansową i proszę o zwolnienie mnie z ponoszenia takch kosztów. Opisuję sytuację moich kontaktów z ojcem:
a) to ,że zniszczył mi dzieciństwo zasze będąc pijanym i agresywnym - bił mamę
b) to, że po skończeniu przeze mnie drugiej klasy szkoły podstawowej mama uciekła ze mną z domu - nigdy potem ojciec się mną nie interesował
c) to, żę nastąpił rozwód z winy ojca z moją matką i opiekę przyznano mamie
d) to,że ojciec unikał płacenia alimentów- robił to bank alimentacyjny
3) Otrzymałem drugie pismo- odpowiedź na moje. W piśmie napisane jest, że za wcześnie napisałem do nich, bo ojciec jeszcze nie jest w domu opieki, oraz ,że zostanę wezwany ponownie,żeby ocenić sytuację jak ojciec w domu opieki zostanie umieszczony. Dodatkowo kilka regułekh sugerującyc, że będę miał obowiązek płacić.
Nie chcę płacić za wszelką cenę bo uważam to za wysoce niesprawiedliwe. Ojciec mój skończony pijak zawsze był tylko obciążeniem dla państwa. Nigdy nie spotkało mnie nic dobrego z jego strony.
Matka wycowując mnie sam miała bardzo ciężko i niedokończyła niektóeyc spraw:
a) nie walczyła w sądzie o zabranie ojcu spraw rodzicielskich
b) nie złożyła sprawy o któreś z pobić jej przez ojca

Jestem jedynakiem, rozwodnikiem i mieszkam sam. Płacę alimenty i finansowo może nie mam najgorzej. Ale płacenia cciałbym uniknąć dla samej zasady. Nigdy od ojca nic nie otrzymałem, czemu ja mam teraz płacić za jego lepsze życie.
Proszę o odpowiedź na pytania:
a) czy jest jakikolwiek sposób, żeym płacić nie musiał?
b) w piśmie które napisałem do mopsu opisałem sytuację finansową- m.in. spłatę pożyczki w rodzinie ( zapłaciłem podatek od tej pożyczki) Czy MOPS i sąd może uznać, że taki wydatek jest mniej istotny i nie uwzględnić tego jako argument na to żeby ewentualna rata wpłacana przeze mnie na dom opieki była niższa? Zastanawiam się po prostu czy lepiej nie wziąć kredytu w banku, żeby spłacić dług w rodzinie. Finasowo wyjdzie mnie to gorzej, ale ewidentnie bardziej zależy mi na spłaceniu pożyczki rodzinie niż fifnasowaniu ojca
c) czy MOPS może po latach ubiegać się o spłatę przeze mnie kosztów pobytu ojca w domu opieki? T.zn., że np. teraz uznają ,że mnie nie stać lub stać, żeby płacić np. tylko 200 zł. A po kilku latach stwierdzają ,że płaciłem mało a że moja systuacja się poprawiła to mogę zapłacić więcej za pobyt ojca w ostatnich np. 2 latach
Pozdrawiam