Pytanie z dnia 22 października
Wspólnie z moją mamą użytkujemy od pokoleń działkę POD a teraz Stowarzyszenia Ogrodowego. W latach 60-tych zaproponowano mojemu dziadkowi (jako użytkownikowi Pracowniczych Ogrodów Działkowych od czasów powojennych) oddać teren tej właśnie działki pod budowę domu, który jest przewidziany wg planów pod budowę domków jednorodzinnych. Powyższe zostało uzgodnione z Zarządem POD oraz Wojewódzkim Zarządem POD. Wnioski z prośbą o przyznanie działki pod budowę zostały pozytywnie zaopiniowane przez Zarząd POD oraz Prezydium Gminnej Rady Narodowej i następnie skierowane do Wydziału Architektury i Budownictwa Prezydium Powiatowej Rady Narodowej. W tym miejscu w zasadzie złożone wnioski pozostały bez odpowiedzi o przebiegu, sposobie lub postępie załatwiania wniosków. Nawet interwencje osobiste mojego dziadka w wyżej wymienionych Wydziałach Prezydium, zostawały z reguły pozbywane bliżej nieokreślonymi terminami i usiłowaniem przerzucania obowiązku załatwiania z Wydziału Architektury Urbanistyki do Wydziału Gosp. Komun i Mieszk. i odwrotnie. Jedna z ostatnich interwencji dziadka w urzędzie ujawniła, że złożone wnioski nadal leżą na dnie spraw niezałatwionych. Podsumowując, mój przodek padł ofiarą panującego reżimu komunistycznego, gdzie własność prywatna i walka o taką własność była złem najwyższym. Dziś wspólnie z moją mamą chcę zwrócić się do Urzędu Gminy o nabycie praw własności do tego terenu powołując się na pełną dokumentację z tamtych czasów, czy mamy jakąś szansę dzisiaj wywalczyć ten teren na własność?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.