Wycena porady w sprawie odzyskania pieniedzy.

Dzień dobry.

Zwracam się z prośbą o oszacowanie moich szans na odzyskanie pieniędzy od przestępcy i wycenę możliwość podjęcia się mojej sprawy
Poniżej przedstawiamy opis sprawy.

Zadzwoniono do mnie z rzekomo z banku (numer tel z którego dzwoniono był zgodny z numerem podanym na stronach banku u w telefonie wyświetlał mi się jako bank PKO w pierwszej chwili nie rozumiałam i zawahał się, ale fakt, że dzwoniono do mnie z numeru banku bezwzględnie mnie zmylił i uwierzyłam, że zdarzenie może być prawdziwe) mówiąc, że ktoś chciał wykonać przelew, że się włamał na moje konto i Bank zablokował tą transakcje, ponieważ podejrzany, którego przedstawiono Dariusz Nowacki widnieje jako oszust.
Powiedziano mi, że w ramach bezpieczeństwa połączy się ze mną konsultant i pomoże mi w zabezpieczeniu konta. Pierwsza osobą która do mnie dzwoniła przedstawiła się jako Andrzej Nowa specjalista do spraw bezpieczeństwa nr kadrowych 272300.
Następnie zadzwoniła do mnie kolejna osoba również z numeru infolinii banku przedstawiająca się jako Ewa Lojko. Poprosiła bym zainstalowała aplikacje Team Viewer Quick Support która mnie ochroni i moje pieniądze .
Nie sądząc że jest to oszustwo zainstalowałam aplikacje. Połączono się ze mną zdanie. Potem pani była ze mną cały czas na linii. Kazała mi sprawdzić swoje dane na stronie banku, pytałam mnie czy mam dokumenty (kategorycznie zabroniła mi cokolwiek mówić o swoich danych -to mnie tym bardziej zmyliło i utwierdziło w błędnym przekonaniu prawdziwości tego zdarzenia). Po sprawdzeniu wszystkiego. Mówiono mi, że teraz zmienią mi kartę i potrzebują numeru mojej. Ja nieświadoma zagrożenia i w ogóle nie spodziewająca się konsekwencji w nerwach podałam 12 pierwszych cyfr mojej karty. Potem przysyłane były do mnie wiadomości z banku (powiedziano mi, że te transakcje były wykonywane przez włamywacza i że teraz trzeba anulować błędy). Potem częściami rzekomo przenoszono moje pieniądze na nową kartę. Wszystko co było do mnie mówione było bardzo realistyczne. Dałam się oszukać zupełnie nie świadomie moje działania były sterowane przez Osobę, która ze mną rozmawiała. Zapewniano mnie i wysłano na tym czasie w anydysku numer sprawy jaką będzie toczyła policja kazano mi zapisać ten numer. Twierdzono że na drugi dzień w banku będzie już czekać na mnie nowa karta. Zbrano mi prawie 28 tysięcy to nie były wszystkie pieniądze z konta. Dopiero po powrocie męża uświadomił mi co zrobiłam i że zostałam oszukana. Od razu zadzwoniłam do banku i zablokował swoje konto i kartę. A także złożyłam reklamacje w banku. Na drugi dzień sprawdza znów do mnie dzwonił by mnie okraść z reszty pieniędzy. Próbowałam nagrać rozmowę jednakże mój telefon nie posiada takiej opcji.
Jestem zdruzgotana całą tą sytuacją nie mogę uwierzyć, że tak mnie zmanipulowano.
Bank odrzucił moja reklamacje argumentując ,że transakcje były przeprowadzone poprawienie i pouczając mnie o tym ,że zaistniała sytuacja jest przytoczona na stronie banku .

Z poważaniem Karolina