Wychowuje syna niepelnosprawnego- z autyzmem....Syn chodzi do szkoły specjalnej.... jest problem z nauczycielem, który pracuje w tej placówce.Wydawaloby się,że w takiej szkole pracuje doświadczony i świadomy nauczyciel(w szkole uczą się dzieci z różną niepełnosprawnością), ale niestety jak widać nie każdy. Jestem zmuszana przez tą Panią( przez osoby trzecie) do podpisania rezygnacji z uczestnictwa mojego syna z zajęć prowadzonych przez tą Pania co jest dla mnie skandalem, że nauczyciel pracujący w takiej szkole, mający dodatek pieniężny za pracę z dziećmi niepełnosprawnymi, mający świadomość i przeszkolenie jak zachować się w różnych sytuacjach....może sobie wybierać jaki uczeń ma chodzić na jej zajęcia....Jestem zszokowana zachowaniem tej Pani, jej kłamstwami i pomówieniami za plecami bo przecież mimo, że mój syn jest autystą to nie ma prawa być dyskryminowany przez nauczyciela i ma prawo kształcić się. Co mogę zrobić z tą sytuacją aby mój syn mógł spokojnie kształcić się a ja spokojnie zaprowadzić go do szkoły. Nadmienie jeszcze ze inni nauczyciele z tej szkole nakłaniają mnie do tego,aby tej sprawy nie zamiatac pod dywan bo ta Pani wie gdzie pracuje i nie ma prawa takich żądań wystawiać wobec uczniów( nieoficjalnie wiem że to nie pierwszy przypadek w którym ta Pani stawia żądania kto ma uczestniczyć w zajęciach). co mogę zrobić z tą sytuacją??? BARDZO PROSZE O POMOC