Wygaśnięcie umowy najmu lokalu socjalnego.

Witam. Moja małżonka wynajmowała przed ślubem wraz z dwójką dzieci lokal socjalny w spółdzielni ZKZL w Poznaniu, w związku ze ślubem jej sytuacja życiowa radykalnie polepszyła się, otrzymała zatem pismo iż z końcem grudnia prawo do najmu lokalu wygasa. Opróżniła zatem mieszkanie z własności prywatnej i przyjechała na stałe do Niemiec. Gdy była w Polsce okazało się niemożliwym zwrócenie kluczy i spisanie protokołu zdawczego. Po przyjedzie do Drezna odesłała klucze od lokalu drogą pocztową i od tamtego czasu nie otrzymywała żadnych wiadomości ani pism od spółdzielni. Po kilku miesiącach od wygaśnięcia umowy okazało się jednak, że opłaty są nadal naliczane mimo zdania kluczy. Nie otrzymała w związku z tym żadnego oficjalnego pisma, nikt się nie kontaktował z nią w tej sprawie, dowiedziała się przypadkiem. Pytanie. Skoro umowa wygasła a klucze zostały zdane, to czy nadal czynsz mógł być naliczany z powodu protokołu zdawczego? Dodam, że sytuacja pandemiczna strasznie utrudniała podróżowanie między granicami, a brak oficjalnych pism z ZKZL sprawiał, że myśleliśmy iż sprawa jest załatwiona. Gdy opróżniała mieszkanie były obecne panie koordynatorki, jednak nie dało się z niewiadomych powodów wtedy sprawy i protokołu zamknąć. Z góry dziękuję za odp.