Wygrałem konkurs i zostałem zatrudniony jako dydaktyk na uczelni o profilu zawodowym. Podpisano że mną, zgodnie z warunkami konkursu, umowę na czas nieokreślony na pracę w wymiarze pełnego etatu z pensum wynoszącym 300 godzin w roku akademickim. Realizowałem to pensum przez trzy lata i miałem nawet co najmniej kilkanaście godzin nadgodzin. Teraz otrzymałem telefon od osoby odpowiedzialnej za układanie planu zajęć, która powiedziała mi, że w najbliższym roku akademickim (2020/2021) mój wymiar zajęć będzie niższy od pensum o trzydzieściparę, a może nawet o prawie osiemdziesiąt godzin i nie będę już miał pełnego etatu, a połowę. Czy i w jaki sposób mój pracodawca może mnie tak zredukować, chociaż nie mam wpływu na to, ile godzin i jakie zajęcia prowadzę, oraz czy ja mogę temu jakoś skutecznie zapobiec?