Pytanie z dnia 01 lipca 2020

Wykonałam szereg projektów w ramach pracy dyplomowej (materiały edukacyjne). Większa część tychże materiałów z założenia miała pozostać w placówce, której wówczas pracowałam. Pracodawca pokrył koszt druku min. na tkaninie 200 zł i na papierze również, o ile się nie mylę podobną kwotę. W ramach projektów (wykonywanych w czasie prywatnym i na prywatnym sprzęcie) przygotowałam projekt rozbudowanego materiału (rozwój ciąży), który prezentowałam również podczas konferencji edukacyjnej. Były to poduszeczki ciążowe. Zakupiłam wypełnienie ich a zszyła je, wówczas w ramach wsparcia i pomocy siostra szefowej. Ten konkretny zestaw miał być mój i stanowić pierwowzór, planowałam i nadal planuję uruchomić produkcję tejże pomocy. Szefowej przekazałam materiał na 3 zestawy, ale tylko mój został wówczas zrealizowany. Aktualnie odchodzę z pracy i szefowa w sms zwróciła się do mnie bym przywiozła do placówki "woreczki ciążowe", które szyła jej siostra, zupełnie pominąwszy fakt, że to ja jestem ich autorem i pomysłodawcą. Czy ktoś z Państwa wie jak rozstrzyga się tego typu kwestie? Czy pracodawca miał prawo żądać oddania tych rzeczy? Zaproponowałam, że zapłacę za pracę siostry lecz moja propozycja została zignorowana. Podczas spotkania szefowa miała mi wydać oryginały certyfikatów i dyplomów, które zdobyłam w przeciągu 3 lat. Treść sms odebrałam jako "warunek". Ostatecznie wydano mi tylko te dyplomy za które w części bądź w całości zapłaciłam. Pozostałych mi nie wydano, teraz kompletuje je poprzez kontakt z organizatorami danych szkoleń.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.