Pytanie z dnia 29 listopada 2017

Wynajęłam mieszkanie przez biuro i od początku były z nim problemy (poprzednie lokatorki nie wyprowadziły się na czas, mieszkanie nie zostało uporządkowane, śmierdziało. Biuro wynajęło sprzątaczkę, która nie wysprzątała nawet połowy). Zamieszkałam z współlokatorką, która nie została podana przy umowie, ale biuro wiedziało o jej obecności. Współlokatorka się wyprowadziła, a całkowity czynsz mocno obciąża moją kieszeń. Właścicielka (podobno, nie mam żadnego dowodu) przez biuro odmówiła rozwiązania za porozumieniem stron, w umowie nie został uwzględniony żaden przypadek, na podstawie którego mogłabym ze swojej strony rozwiązać umowę. Wciąż szukam nowego najemcy, biuro podobno też, ale również nie mam żadnych dowodów. Biuro odmawia mi spotkania twarzą w twarz, kontakt jedynie przez telefon i smsy, odmawia podania kontaktu do właścicielki. Czy jest jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.