Wynajem mieszkania a opłaty.
Pytanie z dnia 09 listopada 2020
Wynajmujemy mieszkanie. Mam screen olx gdzie właścicielka podaje inna wysokosc czynszu tj 500 zł razem z prądem. Na umowie wysłanej mi mailem do zapoznania napisała ze koszty najmu to kwota dla niej plus wysokość czynszu, bez wskazania kwoty. W dniu podpisania umowy na kilka dni przed przeprowadzka, wpisała kwotę, odziwp 560 zł sam czynsz, podnieśli nagle i tyle. Umowa jest poprzez akt notarialny. Nie mieliśmy czssu szukać innego mieszkania. Dopisała sobie też ręcznie do drukowanej umowy, że nie mogę wypowiedzieć mieszkania przed upływem roku. Na wersji mailowej było że na czas określony z okresem wypowiedzenia 2 miesięcy. Zrovikam w mieszkaniu mnóstwo zdjęć, dostaliśmy protokół do podpisania gdzie zdjęcia są szare nic nie widać, a opis bardzo pomniejsza uszkodzenia, nie dało się wyperswadować ze to źle opisuje stan mieszkania. Przez głupotę podpisałam to wynajmując pierwszy raz. Mam te zdj na whatsapp, gdzie nawet widać dłoń tej pani na zdj pokazująca mi jakieś uszkodzenie. Na bieżąco robiłam zdjęcia i je jej wysyłałam, nie wydrukowała ok 70% tych zdjęć. Mamy zakaz zamontowanie karniszy i zagipsowanie potem tego,mimo że wcześniej się zgodziła na dziury w ścianie na telewizor. Właścicielka ma też klucze do mieszkania co wzbudza mój niepokój. Ostatecznie jestem w stanie tu mieszkać, ponieważ panuje pandemia, ciężko z mieszkaniem, tym bardziej dla dwóch osób które pracują w dwóch końcach miasta, szukaliśmy czegoś po środku. Jednak widząc że ma klucze oraz problem do dotykania czegoś w mieszkaniu, mimo że potem nie byłoby śladu, sprawia że boję że za dwa miesiące np okaże się że będzie nas nachodzić bądź będzie Coraz więcej niedogodności, bądź na koniec będziemy płacić za to że na protokole nie ma większości uszkodzeń, a rysy na podłodze, w których można śmiało paznokciem grzebać i zostaje luz, opisała jako niewielkie zarysowania, gdzie widać że to efekt jakiegoś narzędzia źle nakierowanego. Najem trwa obecnie drugi miesiąc. W grudniu będzie 3. Czy jeśli widzę te problemy muszę zgłosić je już? Czy jeśli np za 2 miesiące stwierdzę że nie mogę tu mieszkać to te same argumenty, nie będą przedawnione? Że skoro widziałam wyzszy czynsz i nie zaregowalam od razu to znaczy że to zaakceptowałam.? Że skoro podpisałam z głupoty ten protokół, z obaw że będzie jeszcze baydziej nas męczyć, to rzeczywiście kN jest głównym dowodem a nie zdjęcia na whatsapp na których wyraźnie widać stan mieszkania jeszcze bez mebli, oglądanego razem z właścicielka
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.