Pytanie z dnia 13 lutego 2018
Wynajmuję mieszkanie znajdujące się w budynku szkolnym należącym do gminy. Szkołę prowadzi stowarzyszenie jednak umowę najmu mam z urzędem gminy, gdzie jest też zaznaczone, że we własnym zakresie lub w porozumieniu z głównym najemcą załatwiamy sobie ogrzewanie. Do tej pory dostawaliśmy listy od stowarzyszenia (nie rachunki) z wysokością opłaty i numerem konta. Nie było wcześniej żadnego spotkania w tej sprawie jednak regulowaliśmy płatności. Obecnie, po awarii ogrzewania Stowarzyszenie chce obciążyć nas najemców kosztami naprawy. Wynajmowane są 3 mieszkania po około 55 m2 no i szkoła – nie znam powierzchni ale jest ze 20 razy większa niż pojedynczego mieszkania, natomiast stowarzyszenie chce podzielić opłatę na 4 równe części. Nie jesteśmy ze stowarzyszeniem związani żadną umową. Po wysłaniu do nich pisma z prośbą o podanie podstawy prawnej swoich roszczeń dostałem odpowiedź, że „stowarzyszenie wynajmuje budynek z wyłączeniem części mieszkalnej w związku z czym nie ma obowiązku ponoszenia opłat napraw, remontów itp., z których korzystają lokatorzy”. Proponują opłatę rozłożyć na raty i grożą odłączeniem ogrzewania jeśli nie zapłacimy. Czy mogą tak zrobić?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.