Wypadek w pracy. Odszkodowanie.

Witam,
kilka dni temu moja mama miała wypadek w pracy.
Okno które chciała otworzyć dolnej części nie otwierało się więc weszła na krzesło i parapet w celu otwarcia górnej część jednak straciła świadomość i upadła. Wszystko jest w porządku pomijając fakt obolałej głowy i mocny ból pleców. BHPowiec spisał zeznania , wiadomo że wina leży po stronie pracowniko jako że zostały naruszone zasady bezpieczeństwa (BHP) i nie należy się odszkodowane oraz 100% zwolnienia L4. Jednogłośnie stwierdzono winę pracownika jednak o ile wiem okno w powieszczeniu powinno być sprawne w całości i pozwalać na przewietrzenie pomieszczenia. Kto wie czy zaduch w pomieszczeniu i brak świerzego powietrza nie doprowadził do utraty świdomości. Teraz jest sprawa w toku o wymierzenie kary czy to będzie puczenie, nagana czy kara grzywna. Czy jest tutaj także wina pracodawcy i powinno się ubiegać o brak kary jako że pomieszczenie nie jest przystosowane do normalnych warunków pracy? A może jednak jest możliwość ubiegania się o odszkodowanie.
Pozdrawiam