wypadek w pracy,odszkodowanie
Pytanie z dnia 02 lipca 2019
Pół roku temu miałam wypadek przy pracy, skręciłam kostkę, w pierwszym uznano że wypadek nie miał związku z pracą, oczywiście miał, więc odwołałam się i po kilku spotkaniach uznano, że był to wypadek w pracy. Jednak z wyłącznej mojej winy z naruszeniem zasad BHP. Zostawiłam ten wniosek, jednak nie był on prawdą, zasady BHP nie zostały prze ze mnie złamane, a już na pewno nie w sposób rażący. Cała sprawa była od początku "zamiatana pod dywan", zalecenia względem pracodawcy zawarte w protokole nie zostały przeprowadzone. A czynności opisane jako nie leżące w moim zakresie obowiązków (na dzień wypadku), nadal są wykonywane na polecenie pracodawcy. Czy po takim czasie jestem w stanie jeszcze coś z tą sprawą zrobić?
Tomasz Zabiełło Radca prawny
Tomasz Zabiełlo Kancelaria Radcowska Sp.k.
Al.Niepodległości 235/237/71, 02-009 Warszawa
Powództwo o ustalenie co do zasady nie ulega przedawnieniu. Tak stwierdził w wyroku z dnia 16 marca 1999 r., II UKN 510/98, OSNP 2000, nr 9, poz. 366 Sąd Najwyższy, w którego ocenie roszczenie o ustalenie, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy (art. 189 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego, Dz. U. Nr 43, poz. 296 z późn. zm.) - dalej k.p.c. nie przedawnia się na podstawie art. 291 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.). Należy wystąpić do sądu o sprostowanie protokołu powypadkowego i ustalenie jego przyczyn oraz odpowiedzialności pracodawcy. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.