Wypowiedzenia grupowe.
Pytanie z dnia 19 lutego 2023
W 2018 zostaliśmy grupowo zwolnieni z pracy przez nowego rektora. Miałam zaciągnięta remontówke i wctym czasie zostało 18 tys do zwrotu w ciągu siedmiu dni od daty wypowiedzenia. Nie miałam takich pieniędzy, napisałam prośbę o raty. Dostałam zgodę. Chrzestna mojego męża pracowała tam również. Od lat. Powiedziała mi że zapłaci to za mnie bo ma pieniądze. Odmówiłam kilka razy. Mimo to spłaciła to za mnie. O nic nie prosiłam. Ani razu. Teraz po sześciu latach przysłała list że jednak domaga się spłaty. Nie mam takich pieniędzy. Musiałabym sprzedać samochód i całość przeznaczyć na spłatę. Nie wiem co robić jestem na skraju depresji. Cobw przypadku gdy ktoś mimo że nie proszono płaci coś za nas?
Pozdrawiam serdecznie
Malwina
Michał Mikołajczak Radca prawny (Od 2009)
Kancelaria Radcy Prawnego Michał Mikołajczak
Dąbrowskiego 77A, V Piętro, 60-529 Poznań
Dzień dobry, proszę się nie martwić. Chrzestna, która dokonała spłaty pożyczki, mogłaby domagać się od Pani jej zwrotu tylko wtedy, gdy: 1) sama poręczała za zobowiązanie (lub odpowiadała za nie pewnymi przedmiotami majątkowymi), 2) działała za Pani zgodą wyrażoną na piśmie. Jeżeli wskazane warunki nie są spełnione, to chrzestna, co do zasady, nie może żądać od Pani zapłaty. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.