Wypowiedzenie umowy.

Dzień dobry,
Dnia 16 marca 2020r otrzymałam umowę o prace na okres 2 lat. Po tygodniu dostałam wypowiedzenie, które było zwykłą regułką bez podania przyczyny. Zostałam poinformowana słownie przez kadry, że przyczyną jest kryzys w kraju. Nie miałam możliwości rozmowy z szefostwem, nawet nie byli w stanie umówić się ze mną na spotkanie w odpowiadającym im terminie. Wypowiedzenie było za porozumieniem stron. Powiedziałam, że tego nie podpisze . Pani wyprosiła mnie z pokoju zadzwoniła do szefostwa i poinformowała mnie, że w takim razie będzie to zwykle zwolnienie- nie widziałam tego drugiego. Oczywiście nie podpisałam nic. Poinformowano mnie, że muszą sporządzić notatkę, ale nie była sporządzana w mojej obecności dlatego nie wiem co w niej zostało zawarte. Poprosiłam o zaświadczenie o zwolnieniu z uczestnictwa w pracy i to była jedyna rzecz, która podpisałam. 11 kwietnia minął termin wypowiedzenia, którego do dnia dzisiejszego 15kwietnia nie otrzymałam listownie. Nie mam z czym zgłosić się do radcy i nie wiem co robić dalej. Zmieniłam prace, ponieważ szefostwo nalegało, abym jak najszybciej do nich przyszła. Powrotu do starej pracy nie mam, a jestem studentką zaoczną i sama się utrzymuje. Sama opłacam sobie studia oraz wynajmuje mieszkanie. W chwili obecnej znalezienie pracy jest prawie niemożliwe, a ja zostałam bez jakiegokolwiek wytłumaczenia, dokumentów i dochodów. Pomoc ze strony rodziców jest, ale nie są w stanie opłacić tego za mnie, ponieważ mam 2 młodszego rodzeństwa, które nie jest jeszcze pełnoletnie, mama nie pracuje, a tato jest za granicami państwa i do zakończenia pandemii nie może wrócić do domu.