Wypowiedzenie umowy a L4.
Pytanie z dnia 01 czerwca 2020
31 marca 2020r. Dostałem na maila rozwiązanie umowy o prace za wypowiedzeniem godzinę po tym, jak poinformowałem pracodawcę O przebywaniu na zwolnieniu lekarskim. W dokumencie zawarł informację, że mam przez okres wypowiedzenia wykorzystać zaległy urlop. Zaznaczę, że przez cały ten okres od 31 marca 2020r. do dnia dzisiejszego, tj. 31 maja 2020r. Przebywałem na zwolnieniu lekarskim (kilka razy przedłużonym). Nie podważałem tego wypowiedzenia bo nie sądziłem, że jest ono ważne ale 8 maja, kiedy lekarz stwierdził, że należy przedłużyć zwolnienie zapytał mnie czy nadal mam umowę i pytał o NIP pracodawcy oraz mój numer PESEL. Jak się później okazało, pracodawca wyrejestrował mnie całkowicie i również 8 maja dostałem na konto wynagrodzenie miesięczne za kwiecień oraz ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Nawet nie wiem czy ekwiwalent ten jest dobrze obliczony bo nie mogę zrozumieć całej tej sytuacji. Poza tym przy ekwiwalencie podobno uwzględnia się składniki takie jak premia, która nie została uwzględniona w umowie. (Np podczas mojego urlopu nie miałem prawa do premii, która powinna być obliczana na podstawie średniej wysokości premii z ostatnich trzech miesięcy; ogólna wysokość premii zależała od mojej obecności i wydajności w pracy; premia nie była wypłacana na konto tak jak wynagrodzenie a dostarczana do ręki). Mam wrażenie, że ze względu na mój młody wiek pracodawca myśli, że może mnie oszukać. Czy się mylę? Termin odwołania do wypowiedzenia minął już dawno, ale tak jak pisałem wyżej - nie miałem pojęcia, że takie wypowiedzenie coś znaczy. Jest to pierwsza taka sytuacja w moim życiu, gdyż praca ta była moją pierwszą najdłuższą (dwa lata) zaraz po ukończeniu liceum.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.