Wypowiedzenie umowy i odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia.

W związku z pogorszeniem się mojej sytuacji finansowej w dniu 31 maja 2019 r chciałam złożyć podanie do firmy o wcześniejszy powrót z urlopu wychowawczego w sekretariacie spółki, tak jak odbywało się to zawsze. Niestety pracownica kadr odmówiła mi przyjęcia pisma informując mnie że firma ogłosiła upadłość w dniu 15.05.2019 i wszelka korespondencja musi być wysłana pocztą. W tym też dniu, poza odmową przyjęcia mojego podania wręczono mi wypowiedzenie umowy o pracę z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia z trzech miesięcy do jednego. W tym samym dniu czyli 31 maja 2019 podanie o powrót do pracy wysłałam pocztą - wpłynęło ono do firmy dopiero 4.06.2019. Skutkiem tego okres 30 dni na powiadomienie pracodawcy o moim powrocie do pracy znacznie się przesuną, jednak nie z mojej winy. Gdyby w dniu 31.05.2019 moje podanie o wcześniejszy powrót do pracy było przyjęte to 28.06.2019 mogłabym już świadczyć jakąkolwiek pracę. Czy przysługuje mi odszkodowanie z tytułu skróconego okresu wypowiedzenia z trzech miesięcy do jednego? I czy sprawa nie przedawniła się ? Kto powinien wypłacić mi odszkodowanie, jeżeli mi przysługuje, i jak mam go się domagać? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Dodam tylko, że w tej firmie przepracowałam 15 lat.